10174, - █▀ KSIĄŻKI [CZ3]

[ Pobierz całość w formacie PDF ]
Aby rozpoczšć lekturę,kliknij na taki przycisk ,który da ci pełny dostęp do spisu treci ksišżki.Jeli chcesz połšczyć się z Portem WydawniczymLITERATURA.NET.PLkliknij na logo poniżej.2ANDRZEJ ZANIEWSKISZCZURPOWIEĆ3Tower Press 2000Copyright by Tower Press, Gdańsk 20004I think we are in rats alleyWhere the dead men lost their bonesThomas Stearns EliotThe WastelandMylę, że kršżymy uliczkami szczurów,wród koci porzuconych przez umarłych.przełożył Andrzej Zaniewski5WSTĘPSzanowny Czytelniku,SZCZUR jest mojš pierwszš powieciš o zwierzętach, powieciš powięconš istotom niezwykłymi słabo poznanym, bo wiedza człowieka o gryzoniach dotyczy bardziej metod zwalczanianiż zrozumienia ich zachowań, psychiki i uczuciowoci. Jest to jednoczenie powiećsensacyjna i tajemnicza, wokół szczurzych nor i gniazd rozgrywa się bowiem niejedna tragedia,dramat i przygoda... Wyprawy Heraklesa, klęska Edypa, podróże Odyseusza, rozpaczNiobe, mierć Antygony, losy bogów, tytanów i ludzi zderzajš się, przeplatajš, łšczš, wypełniajšcwiadomoć stworzenia wielkoci i wagi naszego serca.Nie chcemy o tym pamiętać w naszym pozornie czystym, ludzkim wiecie. Szczury budzšprzecież odrazę i lęk, strach przed chorobami, które niekiedy roznoszš, i zabobonnš wprostobawę przed potęgš ich stale rosnšcych zębów. Podziemne społeczeństwo szczurów, ichumiejętnoć przystosowania i bezustanna walka o przetrwanie, masowe wędrówki i indywidualneskłonnoci podróżnicze, przykłady niezwykłej inteligencji, legendy i opowieci, którychsłuchałem od dzieciństwa, wszystko to sprawiło, że szczury zafascynowały mnie, wzbudziłynie tylko ciekawoć, lecz również pewien rodzaj zachwytu-szacunku dla przyrody, tworzšcejistoty tak doskonale współegzystujšce z człowiekiem.Rattus norvegicus i rattus rattus, szczur wędrowny i szczur niady dwa podstawowe gatunkiz wielkiej rodziny szczurów, towarzyszš ludzkoci od poczštku jej istnienia, a ich loswišże się cile z naszym losem i jest w znaczšcej mierze odbiciem naszej własnej cywilizacyjneji ekologicznej sytuacji. Wydaje się to dziwne, lecz dopiero przy ludziach, którzy przecieżod poczštku wypowiedzieli szczurom wojnę, gryzonie te znalazły najlepsze dla siebiewarunki życia. Zamieszkujšce groty, lasy i stepy słabe stworzenie, będšce łatwym łupem ptaków,węży i drapieżnych ssaków, z chwilš zetknięcia z człowiekiem przeistoczyło się, nabrałosił, ruszyło do gromadnego ataku. Wbrew powszechnym opiniom włanie ludzie sprzyjajšszczurom i tylko dzięki naszej cywilizacji szczury zdołały opanować wszystkie kontynentyi osišgnšć tak wysoki stopień organizacji życia społecznego. Nasze piwnice, magazyny,spichrze, mietniki, zsypy, wysypiska, stajnie, koszary, więzienia, fermy, kanały, tamy, kuchniei garaże stały się domami szczurów, ich królestwem, a być może miejscem narodzin przyszłejnadchodzšcej cywilizacji, niezwykle silnej i płodnej, drapieżnej i odpornej na wszelkiezachodzšce wokół przeobrażenia.Zawsze intrygowały mnie przyczyny i mechanizmy takiej, a nie innej szczurzej egzystencji,struktury społeczne i zależnoci między poszczególnymi osobnikami, różnorodne charakteryi skłonnoci, niemal identyczne z ludzkimi. W dowiadczalnych labiryntach każdyszczur zachowuje się inaczej, wykazujšc zdolnoci i ułomnoci, niekiedy rezygnujšc, uciekajšc,wycofujšc się, a niekiedy, chyba częciej, poszukujšc wyjcia, dokonujšc wyboru przegryzajšccienkie ciany, by stworzyć lub odkryć nowe labirynty.Usiłowałem zbliżyć się do szczurów, poznać je możliwie najpełniej i najlepiej. Hodowałem,podpatrywałem, starałem się zrozumieć i zaprzyjanić.6Widziałem szczury zamieszkujšce ruiny Gdańska i powojenne, próchniejšce domy NowegoPortu, szczury usiłujšce dostać się na statki, schodzšce i wspinajšce się po cumowniczychlinach, obserwowałem szczury w zaułkach Sajgonu, Stambułu, Berlina, Bukaresztu, Warszawyi wielu, wielu miast. Zbierałem też wszelkie informacje i plotki o ich życiu i obyczajach,wychodzšc z założenia, że przyjmujšc nawet to, co nieprawdziwe w poszczególnych legendachi baniach, poznaję w ten sposób nie tylko szczury, ale i ludzi, którzy te opowieci stworzyli,z odrazy czy nienawici lub odwrotnie z podziwu, przyjani czy wiary.Buddyzm stawia, na przykład, szczura doć wysoko w hierarchii żyjšcych stworzeń... Towłanie chytry, przebiegły szczur pierwszy zjawia się przed obliczem umierajšcego Buddy,zeskakujšc z grzbietu wołu. Dopiero za szczurem najinteligentniejszym, i wołem najbardziejpracowitym, zjawiajš się pozostałe zwierzęta buddyjskiego kalendarza: tygrys, królik,smok, wšż, koń, kogut, owca, małpa, pies i dzik.Inna legenda opowiada o tysišcach szczurów ze wištyni Karai Ma w Bihanerze w IndiachZachodnich. Te szczury to zmarli poeci w swym zwierzęcym wcieleniu, ponownie oczekujšcyna powrót do swej postaci poetów-czaranów.W baniach wielu narodów występujš szkaradne postacie władców zjadane przez armiemyszy-szczurów. Należy sšdzić, że legendy te oparte sš na wydarzeniach autentycznych, adostrzeżone przez niemieckiego podróżnika Petera Pallasa chmary gryzoni, przepływajšceWołgę w okolicach Astrachania wiosnš 1721, pokonywały już znacznie wczeniej lšdowe iwodne przeszkody, wędrujšc w poszukiwaniu przestrzeni życiowej i pożywienia przez obszaryAzji, Europy i Afryki...Nie tylko nasz Popiel-Chwocik został pożarty przez myszy... Hatto I, arcybiskup Moguncjispalił w stodole gromadę wygłodzonych biedaków, by zaoszczędzić jedzenie dla swegodworu... Za ten niegodny czyn został pożarty przez myszy w wieży do dzi nazywanej BingerMäuseturm wzniesionej na Renie... Podobny a sprawiedliwy los spotkał jeszcze wielu władcówi wiele osobistoci, wieckich i duchownych, o czym z satysfakcjš opowiadajš banieróżnych narodów. Pożeranie ludzi przez wygłodzone szczury to nie tylko legendy, lecz udokumentowanefakty, o czym dobrze wiedzš wszyscy poszukiwacze przygód i skarbów, penetrujšcystare lochy, forty i piwnice, a także pracujšcy w kanałach i tunelach. W roku 1977,kiedy przebywałem w spustoszonym wojnš, wygłodzonym Wietnamie, zetknšłem się z przypadkamipożerania dzieci przez szczury, chociaż zapracowane matki pozostawiały swoje pociechyw pozornie bezpiecznych kołyskach. Motyw szczurzego losu, zawsze obok losu człowieka,przewija się w wielu ksišżkach u Kafki, Eliota, Joyce'a, Camusa...Echa tych epizodów, anegdot, legend, a także dalsze ich rozwinięcie, uważny czytelnikodnajdzie w SZCZURZE nowej, okrutnej odysei, napisanej przed wieloma laty.Ideš przewodniš mojej prywatnej filozofii jest przewiadczenie, że wszelkie formy życiana ziemi wywodzš się z tego samego ródła, sš dziećmi tej samej tajemnicy istnienia, tajemnicycelu i sensu. Wierzę, że zwierzęta tak mšdre jak szczury kierujš się nie tylko instynktemi odruchami, lecz własnym rozumem, dowiadczeniem, skojarzeniami, pamięciš i uczuciami,że ze zjawisk i otaczajšcych faktów potrafiš wycišgać wnioski, że sš mniej zwierzęce, a bardziejludzkie, niż my ludzie, w swej zarozumiałoci, gotowi jestemy przyznać.Człowiek pan stworzenia, samozwańczy czy mianowany przez Boga? powinien dzisiajbyć wyrozumiałym opiekunem i przyjacielem miliardów istot, których języków nie rozumie,a których zachowanie ocenia według wygodnych dla siebie schematów. Niestety, dzieje sięodwrotnie. A przecież wiemy, że istnienie i życie każdego z nas opiera się na tych samychzwišzkach białka, co u psa, szczura, gołębia i każdej żywej istoty. Człowiek zapomina, że jesttakim samym organizmem i postępuje tak, jakby chciał się wyrzec tego niewygodnego pokrewieństwai za wszelkš cenę zgubić swe biologiczne korzenie.7Szuka więc poczštków swego istnienia poza granicami naszej galaktyki lub w tchnieniuIstoty Najwyższej. wiadczy to o nieprawdopodobnym zarozumialstwie i nieuzasadnionympoczuciu wyższoci, tak mocno zakorzenionym w naszej wyobrani.Wierzymy, że narzucona przez nas cywilizacja jest jedyna i najwspanialsza, pierwsza iostatnia. Ta lepa wiara to nasz codzienny błšd. Nie wiemy, jakš cywilizację przyniesie czasprzyszły, kiedy wiadomie czy niewiadomie popełnimy już zbiorowe samobójstwo, któregocišgle jestemy bliscy. Może będzie to cywilizacja szczurów, może cywilizacja ptaków, możecywilizacja owadów.W zwierzętach dawno już nie widzimy partnerów, a jedynie biologiczne mechanizmy, którepowinny być podporzšdkowane naszym potrzebom, naszej woli i wiedzy, naszym zachciankom.Mšdroć zwierzšt wyceniamy na tyle, na ile sš dla nas użyteczne. Stworzylimyogromne rzenie, hodowle, fermy, garbarnie, miliony miejsc zabijania. Jestemy nie tylkozarozumiali, lecz najokrutniejsi w przyrodzie, przy czym traktujemy to jak stan normalny, anawet należšcy do dobrego tonu, jak noszenie wykwintnych futer z lisów lub nie donoszonychkarakułowych płodów...Piszę o tym, ponieważ warto uwiadomić sobie, jacy naprawdę jestemy i dokšd naprawdęzmierzamy.Jeżeli, Szanowny Czytelniku, chwilami mylisz o reinkarnacji, możesz również pomyleć,że człowiek, który w swym poprzednim wcieleniu był szczurem, nosi w swej podwiadomocipamięć tamtego istnienia, i że zarys jego ówczesnych losów nakłada się w sytuacjachszczególnych i dramatycznych na obecnoć dzisiejszš, odległš od poprzedniej, bo ludzkš.Jeżeli natomiast odwrócisz tę sytuację i wyobrazisz sobie los duszy, która po opuszczeniuciała człowieczego odnalazła kolejny ziemski byt w powłoce szczura, możesz posunšć się okrok dalej i odnaleć w swych rozważaniach własnš wiadomoć poddanš takiemu włanieprzeobrażeniu. Jeżeli uczynisz to, sam staniesz się bohat... [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • marucha.opx.pl