10.Kres dzialalnosci templariuszy, ZAKON TEMPLARIUSZY, Templariusze
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
Kres działalności templariuszy
na pograniczu pomorsko-wielkopolsko-brandenburskim
- sytuacja templariuszy po utracie Akki w 1291 roku
Po utracie Akki - ostatniej twierdzy chrześcijańskiej w Ziemi Świętej templariusze
przenoszą się na kolejne wyspy i próbują przeciwstawić się muzułmańskiej ekspansji.
Równocześnie prowadzą w całym świecie chrześcijańskim akcje dyplomatyczne w celu
zorganizowania ponownej wyprawy krzyżowej. Niestety nie ma już wówczas zrozumienia
dla podobnego przedsięwzięcia. Pojawiają się nawet plany połączenia zakonu
szpitalników i templariuszy w jedną organizację, co powoduje protesty w obu
zgromadzeniach. W końcu wielki mistrz Jakub de Molay przenosi się wraz ze swoim
orszakiem do Paryża aby własnoręcznie pokierować akcją dyplomatyczną. Zabiera ze
sobą olbrzymie zasoby skarbca zakonnego, które od tego czasu będą spędzać sen z
powiek króla Francji Filipa Pięknego.
- doniesienia o praktykach templariuszy
Równocześnie szerzą się doniesienia o tajemnych praktykach templariuszy. Zarzuca się
im religijne praktyki muzułmańskie, zapieranie się Chrystusa, sodomię, bałwochwalstwo.
Już od dłuższego czasu obserwuje się upadek obyczajów w tym zakonie, pijaństwo,
wydawanie środków na zbytkowny styl życia. Ówcześni templariusze zdają się w niczym
nie przypominać Hugona de Payns i jego towarzyszy.
- aresztowanie, proces i kasata templariuszy
W 1307 roku Filip Piękny dokonuje masowych aresztowań templariuszy. W jednym dniu
o jednej godzinie królewscy urzędnicy wkraczają do 500 francuskich komandorii i
aresztują kilka tysięcy templariuszy - braci - rycerzy, giermków, braci służebnych. Król
francuski, choć kieruje się niskimi pobudkami, występuje niemal jako obrońca wiary
chrześcijańskiej. (...)
- sytuacja templariuszy w Niemczech
Filip Piękny zwraca się z apelem do innych władców europejskich o prześladowania
templariuszy. W prowincji niemieckiej zakonnicy podejmują obronę w Magdeburgu i w
Metz. Posiadłości templariuszy na terenie Niemiec przechodzą pod władanie
1
szpitalników i krzyżaków
- kres działalności templariuszy na pograniczu pomorsko - wielkopolsko
brandenburskim
Na terenie Środkowo - Wschodniej Europy nikt w zasadzie templariuszy nie aresztował,
ani nie prześladował. Nadal cieszyli się szacunkiem panujących. Wielu z nich wszakże
pochodziło z wpływowych rodzin rycerskich. W obliczu zagrożenia, templariusze
chwarszczańscy dokonali sprzedaży wsi Cychry. Nowymi właścicielami zostali Tomasz i
Jan Hokeman - obywatele Frankfurtu. Dokument dotyczący transakcji został wystawiony
13 października 1308 roku. Transakcja została zapewne unieważniona skoro wieś
znalała się następnie w posiadaniu chwarszczańskich joannitów o czym świadczy
póżnośredniowieczny dokument.- dalsze losy placówek zakonnych templariuszy na
ziemiach polskich
Prawdopodobnie na wieść o kasacie zakonu w 1312 roku posiadłości templariuszy
zajmują margrabiowie brandenburscy. Dopiero na podstawie układu w Cremmen
odstępują je szpitalnikom. Prawdopodobnie wielu z Rycerzy Świątyni przechodzi do
konkurencyjnego zakonu, skoro niektórzy bracia - templariusze są wzmiankowani w
latach 20 i 30 - stych w Rurce. Margrabiowie brandenburscy próbowali przejąc kontrolę
nad dobrami potemplariuszowskimi z ośrodkami w Sulęcinie i Czaplinku. Rozmowy z
margrabiami prowadzili funkcjonariusze zakonu szpitalników - Paweł z Modeny i -
Leonard de Tiburtis. W 1318 roku doszło do porozumienia podpisanego w Cremmen.
Poświadczone jest posiadanie przez szpitalników Leśnicy w 1321 roku, Chwarszczan
1335 rok. Sulęcin pozostał pod panowaniem margrabiów do 1347 roku, kiedy został
wykupiony przez szpitalników. W 1345 roku margrabiowie przekazali szpitalnikom zamek
w Czaplinku. Rurka bez komplikacji znalazła się w posiadaniu szpitalników. W XIV wieku
wykształcił się baliwat brandenburski. Siedzibą balliwa były wymiennie Chwarszczany i
Łagów. W 1428 roku szpitalnicy wykupili od margrabiów zamek w Słońsku przeznaczając
go na siedzibę balliwa. Szpitalnicy przejęli równocześnie bazę rekrutacyjna templariuszy,
brak udokumentowanych przypadków przechodzenia templariuszy do konwentów
szpitalników. W obu zakonach te same nazwiska jak choćby - Veltheim.
Tekst:
2
[ Pobierz całość w formacie PDF ]