1027, Big Pack Books txt, 1-5000
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
Rados�aw TarnowskiZ komputerem na TyWst�pDrogi Czytelniku! W�a�nie trzymasz w swoich d�oniachpierwsz� cz�� podr�cznika, kt�ry ma Ci pom�c w nauceobs�ugi komputera. Stara�em si� w niej zamie�ci� podstawoweinformacje. Po ich przyswojeniu b�dziesz m�g� z czystymsumieniem nazwa� siebie pocz�tkuj�cym u�ytkownikiem. Nazwyposzczeg�lnych rozdzia��w pomog� Ci zorientowa� si� w ichzawarto�ci. Osobi�cie zaleca�bym systematyczn� lektur� ca�ejksi��ki. Pierwszy rozdzia� mog� opu�ci� Czytelnicy, kt�rzyuwa�aj�, �e ich wiedza na temat budowy komputera jest dosy�obszerna.Pierwsz� cz�� podr�cznika mo�na uzna� za rodzaj"�lizgania si�" po powierzchni rzetelnej wiedzy. W kolejnychcz�ciach (a maj� by� jeszcze trzy) poznamy informacje,kt�re pozwol� nam osi�gn�� poziom zaawansowanychu�ytkownik�w.Ca�y podr�cznik powstaje na podstawie artyku��wukazuj�cych si� w miesi�czniku "�yciu naprzeciw". Poniewa�pierwsze artyku�y cyklu by�y drukowane ponad rok temu,musia�em uaktualni� informacje w nich zawarte. Dokona�em te�niezb�dnych uzupe�nie� i korekt, kt�re maj� na celuu�atwienie zrozumienia prezentowanych zagadnie�.Na zako�czenie wst�pu chcia�bym podzi�kowa� trzem osobom,bez kt�rych podr�cznik ten nigdy by nie powsta�. Pierwsz� znich jest pan Marek Kalbarczyk, kt�ry wprowadzi� mnie wzagadnienia i problemy zwi�zane z komputeryzacj� �rodowiskaniewidomych w Polsce. Ma�gosi Tuora (wtedy jeszcze Ma�gosiAntoszewskiej) dzi�kuj� za wielk� odwag�, jak� wykaza�adecyduj�c si� na publikacje moich pierwszych tekst�w w"�yciu naprzeciw". Pomys� stworzenia podr�cznika napodstawie serii artyku��w zawdzi�czam panu RyszardowiDziewie, mojemu wydawcy.A Tobie, Czytelniku, dzi�kuj�, �e si�gn��e� po tenpodr�cznik i �ycz� Ci mi�ej lektury.Rados�aw TarnowskiRozdzia� 1Jak jest zbudowany komputerZanim rozpoczniemy nauk� obs�ugi komputera spr�bujemy wsp�lnie odpowiedzie� na kilka pyta� oraz obali� mity, kt�re by� mo�e utrudniaj� Ci, Czytelniku, korzystanie z pomocy, jak� oferuje to nowoczesne i po�yteczne urz�dzenie. W wielu krajach staje si� ono podstawowym narz�dziem pracy. Trudno wyobrazi� sobie dzia�anie wsp�czesnego sekretariatu, ksi�gowo�ci, redakcji, sklepu czy hurtowni bez komputer�w wyposa�onych w odpowiednie oprogramowanie.Na pocz�tku postarajmy si� odpowiedzie� na pytanie co to w og�le jest komputer. Jest to po prostu urz�dzenieprzetwarzaj�ce informacje. O tym w jaki spos�b s� one przetwarzane decyduje program. A co to jest program? To ci�g instrukcji "zrozumia�ych" dla komputera. Je�li program zmienimy, zmieni si� te� dzia�anie komputera, co pozwoli na realizacj� innego, nowego zadania. W�a�nie dzi�ki tej elastyczno�ci, mo�liwo�ci wykonywania r�nych zada�,pe�nienia r�nych funkcji, komputery znalaz�y zastosowanie w wielu dziedzinach.Teraz nadszed� odpowiedni moment, aby wyja�ni� dwie istotne sprawy. Rozmawiaj�c z osobami maj�cymi niewielkie do�wiadczenie w pracy z komputerem zauwa�y�em, �e dla nich komputer to rozumna i cz�sto obdarzona wyj�tkowo z�o�liwym charakterem istota. Powszechne te� s� pytania w rodzaju: "Czy ON mo�e pami�ta� za mnie numery telefon�w?" albo "Czy ON m�g�by poprowadzi� rachunki?". Komputer oczywi�cie nie my�li i �eby w og�le dzia�a� niezb�dny jest program napisany przez cz�owieka. A je�li czasami mamy wra�enie, �e siedzimy przed inteligentn� istot�, a nie przed urz�dzeniemelektronicznym, to za stworzenie tej iluzji oklaski nale�� si� programistom. Podobnej odpowiedzi nale�y udzieli� na przytoczone wy�ej pytania. Je�li dysponujemy odpowiednim programem (np. baz� danych lub arkuszem kalkulacyjnym), to komputer oka�e si� po�ytecznym i bardzo wydajnympomocnikiem. Jednak bez oprogramowania realizuj�cego konkretne zadania jest bezu�yteczny. Uwa�aj Czytelniku - nie przegap tego bardzo wa�nego wniosku: komputer b�dziepracowa� dla Ciebie tylko wtedy je�li wyposa�ysz go w program realizuj�cy funkcje na jakich Ci zale�y. S�owo "wyposa�ysz" mo�na rozumie� na jeden z dw�ch sposob�w: kupisz odpowiedni program lub napiszesz odpowiedni program. Pocz�tkuj�cym u�ytkownikom sugerowa�bym ten pierwszy spos�b jako skuteczniejszy.Spr�bujmy, w wielkim uproszczeniu, pozna� budow� naszego pomocnika. Uwa�am, �e jest to wiedza niezb�dna, aby wybra� odpowiedni do swych potrzeb system i potem w pe�ni go wykorzysta�. Poni�szy opis jest bardzo og�lny i dlatego dotyczy ka�dego komputera, nie tylko modeli okre�lanych u nas skr�tem PC (ang. Personal Computer).Centralnym uk�adem komputera jest procesor. W nim przetwarzane s� informacje oraz generowane sygna�y steruj�ce dla pozosta�ych element�w systemu. Procesor przechowuje tylko te dane, na kt�rych aktualnie s� wykonywane operacje - pozosta�e dane nale�y gdzie� sk�adowa�. Do tego celu s�u�y pami�� komputera. Rozr�niamy dwa rodzaje pami�ci: ROM (Read Only Memory) oraz RAM (Random Access Memory). ROM jest pami�ci� sta��, jej zawarto�� nie ulega zmianie nawet przy braku zasilania (na przyk�ad po wy��czeniu komputera), jednak posiada istotn� wad�: dane mo�na z niej tylko odczyta� - zapis do pami�ci ROM jest niemo�liwy. Teraz ka�dy Czytelnik powinien z niedowierzaniem pokr�ci� g�ow�, bo po co komu taka pami��. Prosz� o chwil� cierpliwo�ci, ju� to wyja�niam. Procesor, tak jak napisa�em, nie mo�e nic zapisa� do pami�ci ROM, ale jej zawarto�� mo�e by� ustalana wtrakcie procesu nazywanego programowaniem pami�ci ROM, dokonywanego przed umieszczeniem jej w komputerze. Od tej niedogodno�ci wolna jest RAM, czyli pami�� o dost�pie swobodnym. Tutaj mo�liwy jest zapis i odczyt danych, niestety zostan� one utracone w momencie wy��czeniazasilania.Oczywi�cie dane musz� by� w jaki� spos�b przekazywane pomi�dzy procesorem a pami�ci�. Ten transport informacji odbywa si� po tak zwanej magistrali danych. Ka�da dana musi by� wyposa�ona w "wizyt�wk�" okre�laj�c� sk�d lub dok�d odbywa si� transport. Owa wizyt�wka nosi nazw� adresu i pojawia si� na magistrali adresowej towarzysz�c informacji przesy�anej po magistrali danych. W ten spos�b mamy ju� w komputerze procesor, pami�ci ROM i RAM oraz dwie magistrale: danych i adresow�. Czy to wystarczy? W�a�nie! Przyjrzyjmy si� nast�puj�cej sytuacji: na magistrali pojawi� si� adres 997, a na magistrali danych odczytujemy MO. Co to w�a�ciwie oznacza? Czy nast�puje odczyt danej o adresie 997 z ROM-u, a mo�e z RAM-u, a mo�e to w og�le jest zapis do RAM-u pod adres 997? Nic pewnego nie da si� tu powiedzie�. Dlatego konieczna jest jeszcze trzecia magistrala - magistrala steruj�ca, kt�ra okre�la rodzaj wykonywanej operacji. Sygna�y pojawiaj�ce si� na tej magistrali s� generowane przez procesor. I teraz, je�li na magistrali danych b�dzie MO, na magistrali adresowej 997, a na magistrali steruj�cej pojawi si� nazwa operacji: "odczyt z RAM-u", to nowa, aktualna dana POLICJA zostanie odczytana spod adresu 997 pami�ci RAM i zast�pi na magistrali danych star� MO, procesor z niej skorzysta i wszystko b�dzie w porz�dku.Owszem, b�dzie w porz�dku, ale czy my (u�ytkownicy)b�dziemy o tym wiedzieli? Nie. Dop�ki nie wyposa�ymykomputera w uk�ady wej�cia/wyj�cia i nie pod��czymy do nich urz�dze� zewn�trznych. Dzi�ki takim urz�dzeniom jakklawiatura, monitor, drukarka mo�liwa jest komunikacjapomi�dzy operatorem i komputerem. U�ywaj�c innych urz�dze� rozwi�zano problem, kt�ry wnikliwi czytelnicy pewnie ju� zauwa�yli. Skoro do ROM-u nic nie mo�na zapisa�, a zawarto�� RAM-u jest tracona przy wy��czeniu komputera, to jakprzechowywa� programy czy inne efekty pracy przy komputerze. Odpowied� okaza�a si� prosta. Zastosowano pami�ci zewn�trzne. Obecnie najpopularniejszymi rodzajami pami�ci zewn�trznych s� stacje dysk�w elastycznych i twarde dyski. Na nich mo�emy przed wy��czeniem komputera zapisa� efekty naszej pracy i skorzysta� z nich, gdy zajdzie taka potrzeba.Tak jak wspomina�em, ten opis jest bardzo og�lny.Postaram si� teraz uszczeg�owi� go omawiaj�c budow�komputer�w klasy IBM PC, albo jak m�wi� niekt�rzy:komputer�w kompatybilnych z IBM PC. Wyja�nijmy te tajemnicze okre�lenia. Niestety konieczna b�dzie d�u�sza opowie��. Przez wiele lat niezaprzeczalnym liderem na rynkukomputerowym by�a ameryka�ska firma IBM. Pierwsze komputery, pomimo niezbyt wielkiej mocy obliczeniowej posiada�y znaczne rozmiary. W miar� rozwoju technologii, mo�liwo�ci komputer�w ros�y, a ich fizyczne rozmiary zmniejsza�y si�. Mala�y tak�e ceny tych urz�dze�. W ko�cu mo�liwe sta�o si� wyprodukowanie komputera o sporych mo�liwo�ciach, umiarkowanej cenie i rozmiarach pozwalaj�cych umie�ci� ca�e urz�dzenie na zwyk�ym biurku. Ten typ urz�dze� zosta� nazwany komputeramiosobistymi, co po angielsku brzmi: Personal Computers i st�d pochodzi popularny dzi� skr�t PC. R�wnie� i w tej dziedzinie firma IBM okaza�a si� najlepsza. Jej komputer o nazwie IBM PC sta� si� prawdziwym przebojem i nieoficjalnym standardem, do tego stopnia, �e wiele firm zacz�o kopiowa� konstrukcj� zastosowan� przez IBM. W ten spos�b powsta�y tak zwane "klony", czyli kopie oryginalnych IBM PC. Ameryka�skie firmy takie jak Dell, Compaq czy Zeos s� legalnymi producentamiklon�w IBM PC - posiadaj� zgod� na produkcj� tychkomputer�w. Opr�cz nich istnieje wiele firm azjatyckich produkuj�cych masowo kopie nielegalne, pirackie ...
[ Pobierz całość w formacie PDF ]