107. ks. Paweł Tarasiewicz, wystąpienia w KUL z cyklu „Przyszłość cywilizacji Zachodu”, 2008.04.16 ...
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
//-->Ks. Paweł TarasiewiczKatolicki Uniwersytet Lubelski Jana Pawła IIMarksistowska koncepcjasprawiedliwościCnota sprawiedliwości jest jednym z głównych filarów życia moral-nego. Obejmuje ona bowiem wszystkie aspekty ludzkiejpraxis– od etykizaczynając, na polityce kończąc. Od niej pochodzi ostateczna kwalifika-cja zarówno poszczególnych czynów człowieka, jak i kompleksowychdziałań ludzkich zbiorowości. Wydaje się więc, że życie społeczne niepowinno uznawać ani godniejszej pochwały nad zaliczenie kogoś w po-czet ludzi sprawiedliwych, ani większej nagany nad stwierdzenie czyjejśniesprawiedliwości1.Istnieje jednak wiele różnych koncepcji sprawiedliwości, które zesobą rywalizują2. Analiza tej różnorodności nie tylko umożliwiagłębsze poznanie konkretnych stanowisk, lecz przede wszystkim pre-dysponuje do rzetelnego porównania i oceny ich teoretycznych założeńi praktycznych konsekwencji. Nieznajomość natomiast stron biorącychudział w sporze o sprawiedliwość możeimpliciteprzyczynić się do wy-generowania stanowisk idealistycznych, takich jak społeczny nihilizm(w którym wszelkie koncepcje sprawiedliwości uznano by za bezwar-12Por. Z. Pańpuch (2001), s. 225-229; A. W. Wood (1972), s. 245.Zob. E. Sankowski (1995), s. 433: „A few in philosophy have doubted the rational basis or the desirability ofany justice orientation. But many philosophers have advocated some conception of justice, often aligningthemselves with some general political tendency: ‘liberal democratic capitalism’, ‘laissez-faire market-oriented capitalism’, some variety of ‘socialism’, etc.”.108Paweł Tarasiewicztościowe), relatywizm (gdzie wszystkie stanowiska byłyby równoważ-ne), czy fundamentalizm (który irracjonalnie uznałby pewną koncepcjęza wyłącznie ważną).W kontekście porównawczo-krytycznych badań nad sprawiedliwoś-cią niniejszy artykuł posiada charakter komplementarny. Jego przed-miotem jest bowiem tylko jedna z funkcjonujących w dzisiejszym świe-cie propozycji rozumienia tego zjawiska. Głównym celem podjętych turozważań jest próba dotarcia do filozoficznych podstaw marksistow-skiej koncepcji sprawiedliwości. Zadanie to jest realizowane w trzechetapach. Pierwszy z nich dotyczy uzasadnienia badań nad marksizmemw kontekście kultury współczesnej; drugi przedstawia kontrowersjezwiązane z interpretacją sprawiedliwości na gruncie myśli marksistow-skiej; ostatni podejmuje próbę rozstrzygnięcia sporu o sprawiedliwośćw perspektywie specyfiki marksistowskiego podejścia do kwestii mo-ralnych.Współczesność a marksizmMarksizm jest zjawiskiem złożonym. Chociaż jego nazwa etymolo-gicznie pochodzi od nazwiska Karola Marksa, to jednak nie oznaczaona zbioru poglądów wyłącznie tego myśliciela. Marksizm obejmujecałokształt przekonań, postaw i przedsięwzięć, który uwzględnia,obok zapatrywań samego twórcyKapitału,również stanowiska jegowspółpracowników, kontynuatorów, a nawet krytyków. Wprawdziejego selektywne interpretacje widzą w nim jedynie metodę przemianekonomiczno-społecznych, naturalistyczną koncepcję historii czy laickietos życia zbiorowego, to ostatecznie pretenduje on do miana swoistegoprojektu kultury. Marksizm zmierza bowiem wyraźnie do podporząd-kowania własnym wzorcom ideowym całego dynamizmu ludzkiegobytu w zakresie jego życia teoretycznego, moralnego, artystycznegoi religijnego3. Czy jednak ideały marksistowskie są nadal aktualne?Bankructwo państw Bloku Sowieckiego było upadkiem marksizmu,lecz nie oznaczało jego kapitulacji. O znamionach „upadku marksizmu”wyraźnie pisał Jan Paweł II, który w encykliceCentesimus annusstwier-dził, że jednym z głównych przejawów tej sytuacji było przezwyciężenieideologii walki klas w skali społecznej. Sformułował on wówczasimplici-tewarunek skuteczności walki z marksistowskim żywiołem. Miała nim3Por. W. Kaute (2004), s. 424-428; S. Kowalczyk (2005), s. 855-858.Marksistowska koncepcja sprawiedliwości109być przemiana ludzkich zbiorowości, polegająca na stałej dyspozycji dotego, aby wszelkie spory społeczne rozwiązywać na bazie wzajemnegozrozumienia, poszanowania prawdy, odwoływania się do głosu sumie-nia i poczucia wspólnej godności4. Życie wspólnotowe jest jednak czymśdynamicznym i nie zawsze towarzyszy mu pamięć o dialogu, prawdzie,sumieniu i godności. W czasie trwania tej pamięci marksistowskie mi-raże są z reguły skazane na banicję i zapomnienie. Jednakże w momen-tach społecznej amnezji wracają i na nowo podejmują właściwe sobiezadanie tworzenia „nowego świata” i „nowego człowieka” w oparciuo makiawelistyczną zasadę głoszącą, iż cel uświęca wszelkie środki5.Wnikliwą diagnozę tego zjawiska przeprowadził Benedykt XVI, któryw encykliceSpe salvipodkreślił znamienny fakt, iż „obietnice” Marksawcale nie odeszły do lamusa historii, lecz nadal żyją i fascynują świattak, jak fascynowały go dawniej6.Wiele zatem wskazuje na to, iż sromotna klęska państw Bloku Sowie-ckiego, poniesiona na przełomie lat 80. i 90. XX w., była dla marksizmujedynie surową lekcją, którą ten zdołał nie tylko wzorowo odrobić, lecztakże doskonale wykorzystać dla umocnienia swojej pozycji w świecie7.Dzisiejsze oddziaływanie marksizmu jest wieloaspektowe i wyjątkowoskuteczne, zarówno w wymiarze teoretycznym, jak i praktycznym.Przejawy obecności marksizmu w dziedzinie teoretycznej są wi-doczne zwłaszcza na gruncie badań nad kulturą. Świadczy o tym, na45Jan Paweł II (1991), nr 23. Nt. marksistowskiego paradygmatu walki jako klucza do interpretacji świata zob.P. Jaroszyński (2008), s. 252-253.Por. S. Kowalczyk (2005), s. 857; P. Jaroszyński (2008), s. 251: „Marks uważał, że zmiany środowiska [...] niedokona się w sposób ewolucyjny, lecz konieczna jest rewolucja. [...] Zwycięstwo musi zostać osiągnięte zawszelką cenę, a więc bez względu na koszty materialne i ludzkie”.Por. Benedykt XVI (2007), nr 20. Znaczący wydaje się także wynik plebiscytu przeprowadzonego w 2005 r.na stronie internetowej BBC Radio 4, którego celem było wyłonienie największego filozofa wszechczasów.„Zabawa” została przygotowana niezwykle profesjonalnie. Każdy z pretendentów do tytułu dysponował fa-chowo przygotowaną przez nauczycieli akademickich prezentacją swoich poglądów. Dzięki temu głosującysłuchacze, których ostatecznie było aż 35 000, mieli możliwość zapoznania się z doktrynami poszczególnychkandydatów, porównania ich stanowisk i wyrażenia swoich preferencji w głosowaniu. Wielość i różnorod-ność osób nominowanych przełożyła się na rozproszenie oddawanych głosów: jedynie sześciu pierwszychfilozofów w ostatecznej klasyfikacji przekroczyło próg pięcioprocentowy. Zwycięzcy udało się jednakuzyskać aż 27,93% poparcia. Za największego filozofa wszechczasów został uznany... Karol Marks. Jegoprzewaga nad rywalami, którzy uplasowali się na kolejnych pozycjach, była przytłaczająca, np.: 2) DawidHume – 12,67%; 3) Ludwik Wittgenstein –6,80%; 4) Fryderyk Nietzsche – 6,49%; 5) Platon – 5,65%; 6)Immanuel Kant – 5,61%. Zob. BBC Radio 4 (2005).Zob. P. Jaroszyński (2004), s. 59-69.67110Paweł Tarasiewiczprzykład, treść jednego z renomowanych podręczników akademickich:Wstęp do kulturoznawstwa8. Zalicza on marksizm, wraz z funkcjo-nalizmem/ strukturalizmem i postmodernizmem, do ekskluzywnegogrona trzech opcjonalnych nurtów myślowych, do których nawiązująwspółczesne teorie kultury. Podręcznik ów informuje, że głównym ob-szarem oddziaływania ideałów marksistowskich są przede wszystkimte teorie, które uwzględniają relacje zachodzące między kulturą, władząi nierównością. Przy okazji sugeruje on, że funkcjonalizm/struktura-lizm i postmodernizm są stanowiskami mającymi biegunowo różnycharakter. Pierwsze z nich jawi się jako podejście ze skłonnością doupraszczania, gdyż proponuje jasne i sztywne ujęcie związków kulturo-wych, natomiast drugie – jako podejście z tendencją do komplikowania,ponieważ jego propozycje są elastyczne i wielowarstwowe. Mimo wolizatem marksizm jest tutaj nie tylko uwzględniony, lecz także wyróż-niony, jako że na tle dwóch pozostałych sprawia wrażenie stanowiskanajbardziej umiarkowanego i zrównoważonego9.Z kolei znaki obecności marksizmu w dziedzinie praktycznej ujaw-niają się przede wszystkim w kontekście ogólnoświatowych przemianspołecznych. Znamienna jest już sama zbieżność czasowa zachodzącamiędzy załamaniem się socjalistycznych struktur politycznych a inten-syfikacją działań na rzecz globalizmu. Wielu przywódców ideowychi teoretyków marksizmu, którzy dawniej lansowali ideologiczne walorysocjalizmu, aktualnie propaguje globalizm w oparciu o pozornie nie-socjalistyczne wzorce ideowe, takie jak postmodernizm, ekologicznyfundamentalizm, a nawet ideologiczny liberalizm. Zaangażowanie siłmarksistowskich w tworzenie struktur „nowego świata” uzasadnia po-szukiwania ideowych zbieżności między komunizmem i globalizmem10.Znajduje się je zwłaszcza w sankcjonowaniu prymatu struktur społecz-nych nad człowiekiem, w wyobcowaniu osoby ludzkiej z naturalnychźródeł kultury, a także w tendencji do pozbawiania ludzkich związkówich trwałych konsekwencji. Wydaje się zatem, że globalizm w pełnirekompensuje wszelkie straty poniesione przez marksizm w związkuz zakończeniem epoki państw socjalistycznych. Gwarantuje on bowiemmarksizmowi szerokie możliwości realizacji jego ostatecznego celu,8 E. Baldwin, B. Longhurst, S. McCracken, M. Ogborn, G. Smith (2007).9 Zob. tamże, s. 45 i 121.10 Nt. różnicy między globalizmem a globalizacją zob. A. Posacki (2002), s. 52.Marksistowska koncepcja sprawiedliwości111czyli stworzenia idealnej (doskonałej, bezklasowej, komunistycznej)rzeczywistości społecznej i jej idealnego obywatela11.Spór o sprawiedliwośćNie ma wątpliwości co do tego, że Karol Marks dokonał surowej kry-tyki ustroju kapitalistycznego. Dotyczyła ona jego zasadniczych cech,zwłaszcza struktury ekonomiczno-społecznej, prymatu rzeczy nadczłowiekiem, zjawiska alienacji, własności prywatnej, wyzysku, kolo-nializmu, wojny i bezrobocia12.Dla wielu współczesnych teoretyków marksizmu fakt odrzucenia ka-pitalizmu w XIX w. ma znaczenie symboliczne. Według nich świadczyon o tym, że Marks uznał ten system za niesprawiedliwy i dał począteknaukowemu socjalizmowi właśnie po to, aby przywrócić światu jegosprawiedliwe oblicze. Nie jest to jednak stanowisko podzielane przezwszystkich interpretatorów myśli marksistowskiej. Istnieje bowiem pa-radoks, polegający na tym, że dzieła samego Marksa są, z jednej strony,przesycone jakby moralnym oburzeniem, wywołanym charakterystykąporządku kapitalistycznego, z drugiej jednak – wyraźnie zaprzeczająniesprawiedliwości kapitalizmu, a nawet atakują tych, którzy mają naten temat inne zdanie13.Na gruncie powyższej rozbieżności wśród teoretyków marksizmufunkcjonują dwa różne stanowiska. Pierwsze z nich uzasadnia swojąinterpretację, opierając się na literalnym rozumieniu wypowiedzi twór-cyKapitału.Utrzymuje ono, że Marks traktował sprawiedliwość jakopotwierdzenie konkretnych stosunków produkcji. Tym samym określałon sprawiedliwym jedynie to, co było zgodne z zasadami aktualnieobowiązującego ustroju. Skoro więc wyzysk robotnika przez kapitalistęodpowiadał regułom systemu kapitalistycznego, to nie tyle nie zasługi-wał na piętno bycia niesprawiedliwym, co należało mu się miano spra-wiedliwości14. Innymi słowy, dane społeczeństwo posiada takie pojęcie11 Zob. Z. J. Zdybicka (2002), s. 33; S. Kowalczyk (2002), s. 98-101 i 106. Nt. ideowej zbieżności marksizmui liberalizmu zob. H. Kiereś (2000), s. 55-78.12 Zob. H. Jankowski (1970), s. 575. Nt. wątpliwości co do negacji kapitalizmu przez marksizm zob. F. Koneczny(2004), s. 22: „Socjalizm głosi, jakoby był przeciwnikiem kapitalizmu. Aleć nigdy go potępić nie zamierzał,tylko prywatny zamienia na państwowy. Socjalizm opiera się na kapitalizmie bardziej, niż jakiekolwiek innedoktryny, lecz państwowym. Kapitalizm państwowy nie przestaje jednak być kapitalizmem”.13 Por. S. White (1996), s. 89; A. W. Wood (1972), s. 244; J. Wolff (2003/2004), nr 44-45.14 A. Wood (2002), s. 564. Por. J. Wolff (2003/2004), nr 2 [tłum. P.T.]: „Sam Marks pisał z pozycji socjalizmu,a więc z pozycji negacji kapitalizmu. Jednak unikał on ataków na kapitalizm z perspektywy moralnej. Stąd
[ Pobierz całość w formacie PDF ]