10607, - █▀ KSIĄŻKI [CZ3]
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
MAREK TERENTIUS VARRODE LINGUA LATINA(5.41 � 54)*EDYCJA KOMPUTEROWA: WWW.ZRODLA.HISTORYCZNE.PRV.PLMAIL TO: HISTORIAN@Z.PLMMIII�41. Miejsce, gdzie dzi� le�y Rzym, nazywa�o si� Septimontium, odtylu� wzg�rz, kt�re p�niej zosta�y obj�te murami Miasta; w�r�d nich to,kt�re nazwano Kapitoli�skim, jako �e w miejscu tym podczas kopaniafundament�w �wi�tyni Jowisza znaleziono podobno ludzk� g�ow� (caput).Wzg�rze to nazywano uprzednio Tarpejskim od westalki Tarpei, kt�r�Sabinowie zabili tam swoimi tarczami i pochowali; zachowa�o si�wspomnienie jej imienia, bo dzi� jeszcze zbocze wzg�rza nosi nazw�Ska�y Tarpejskiej.42. M�wi�, �e wzg�rze to niegdy� nazywano Saturnijskim, od niego za�Latium � Ziemi� Saturnijsk�, jak nazywa je jeszcze Ennius. Pisz�, �e na[wzg�rzu] tym by�a niegdy� osada zwana Saturni�. Jeszcze teraz istniej�po niej trzy �lady: u wej�cia �wi�tynia Saturna; Brama Saturnijsk� (PortaSatumia), kt�r� Iunius umieszcza tam, gdzie dzi� stoi brama zwanaPandana; za �wi�tyni� Saturna, w przepisach o domach prywatnych, tylne�ciany okre�lone s� jako mury.43. [Nazw�] Awentynu wywodzi si� na kilka sposob�w. Naevius odptak�w (aves), poniewa� mia�y si� tam zlatywa� ptaki znad Tybru: inni odalba�skiego kr�la Aventinusa, jako �e �w mia� by� tam pochowany;jeszcze inni [nazywaj� je] Adventinum od przybywania (adventus) ludzi,poniewa� wzniesiono tam wsp�ln� dla wszystkich Latyn�w �wi�tyni�Diany. Osobi�cie jestem przekona-* T�umaczenie de lingua Latina, dzie�a �le napisanego, niezwykle trudnego, a przytym (czy raczej: wskutek tego) zachowanego w formie wyj�tkowo zepsutej (zob. J.Collart, Varron. De lingua Latina, livre V, Les Beiles Lettres, Paris 1954, s. XIII -XXXIX), to nieustanny wyb�r pomi�dzy r�norodnymi emendacjami i uzupe�nieniami,bez kt�rych tekst jest praktycznie pozbawiony sensu. Jego podstaw� jest tekst, kt�ryJean Collart ustali� w swym wydaniu 5 ksi�gi de lingua Latina (op. cit.), a kt�ry jestswego rodzaju wulgat�, ��cz�c� tradycj� r�kopi�mienn� ustalon� przez G. G�tza i F.Sch�lla (Teubner, Leipzig 1910) z �ortodoksyjnym" zestawem koniektur,kszta�towanym od K. O. M�llera (Weidemann, Leipzig 1833) do R. G. Kenia (LoebClassical Library, London � Cambridge Mass. 1938, 19512); nieliczne odst�pstwa odtekstu Collarta zasygnalizowano w przypisach. Forma przek�adu mia�a w zamy�let�umacza pozosta� mo�liwie wiern� chropawemu orygina�owi. Dla u�atwienia lekturywprowadzono do tekstu pewn� liczb� niekontrowersyjnych uzupe�nie�, oznaczonychnawiasem kwadratowym. Z kolei charakter t�umaczonego tekstu � wyja�nianiepochodzenia wyraz�w innymi wyrazami � wymaga� podania owych wyraz�w r�wnie�w formie �aci�skiej (nawiasy okr�g�e), w przeciwnym bowiem razie etymologieVarrona by�yby zupe�nie niezrozumia�e. Wreszcie z uwagi na wielk� popularno��przek�ad�w Kenta i Collarta, reprezentuj�cych klasyczne dzi� rozumienie tekstuVarrona, opatrzono przypisami dwa ust�py, kt�rych interpretacja r�ni si�zdecydowanie od przyj�tej przez dw�ch autor�w.ny, �e od przywozu (advectus); wzg�rze to by�o bowiem niegdy�oddzielone od innych mokrad�ami. Tak wiec ludzie byli tam z Miastaprzywo�eni (advchebantur) na tratwach, czego pozosta�o�ciami s�: nazwaVelabrum dla szlaku, kt�rym przybywano1, oraz kaplica Velabrum wmiejscu zej�cia na l�d, na pocz�tku Nowej Drogi (Nova Via).44. Velabrum [pochodzi] od wo�enia (vehere). Jeszcze teraz m�wi si� otych, kt�rzy robi� to za zap�at�, �e uprawiaj� przew�z (velatura). Zap�ata(merces) � pochodz�ca od zarabiania (merere) i monety br�zowej (aes)� za �w przew�z od tych, kt�rzy przeprawiali si� na tratwach, wynosi�a�wier� asa. St�d Lucillus pisa� �o �wierci asa oznakowanej tratw�".45. Pozosta�e tereny Miasta stanowi�y niegdy� odr�bne [jednostki],kiedy to w czterech cz�ciach Miasta rozmieszczono dwadzie�cia siedemprzybytk�w (sacraria) Arge�w. Uwa�a si�, �e nazwa Arge�w pochodzi odwodz�w, kt�rzy przybyli do Rzymu z Argejczykiem Herkulesem i kt�rzyosiedlili si� w Saturna. Z owych cz�ci jako pierwsza zapisana jestdzielnica Subura�ska (regio Suburana), jako druga Eskwili�ska(Esquilina), trzecia Kolli�ska (Collina), czwarta Palaty�ska (Palatino).46. W cz�ci stanowi�cej dzielnic� Subura�ska najwa�niejsze jestwzg�rze Caelius2, nazwane od znakomitego wodza etruskiego, CaelesaVibenny, o kt�rym podanie g�osi, i� przyby� z w�asnym wojskiem napomoc Romulusowi przeciw kr�lowi Tatiusowi. Po �mierci Caelesa [jegoludzie] mieli zosta� stamt�d przeniesieni na r�wnin�, bo zajmowalimiejsce zbyt umocnione, a nie dowierzano im. Od nich to wzi�a sw�nazw� Ulica Etruska (Vicus Tuscus); dlatego te� podobno stoi tam [pos�g]Vortumnusa, jest on bowiem naczelnym b�stwem Etrurii. Ci spo�r�d ludziCaelesa, na kt�rych nie ci��y�o podejrzenie, zostali przesiedleni namiejsce, kt�re zwie si� Ma�y Caelius (Caeliolus).47. Z Caeliusem ��cz� si� Karyny (Carinae), za� teren mi�dzy nimi �jak si� okazuje � nosi nazw� Caeriole�skiego, a to dlatego, �e czwartesacrarium pierwszej dzielnicy zapisane jest w ten spos�b:Caeriolense: czwarte [sacrarium], ko�o przybytku Minerwy, tam,sk�d idzie si� na Caelius; znajduje si� w sza�asie.1 [vehebantur] M�ller.2 �In Suburanae regionis parte princeps est Caelius mons". T�umaczenie za A.Fraschetti, Roma e il principe, Roma � Bari 199, s. 187 n. 80, 201 i n. 3. Przezostatnich sto lat zdaniu temu nadawano zupe�nie inny sens, wskutek za�o�enia, i�princeps odnosi si� do pierwszego sacrarium Arge�w dzielnicy Subura�skiej (Collart:�Dans la subdivision formee par l'arrondissement de Subure, la premiere chapelle desArgees correspond au Mont Caelius", Kent: �In the section of the Suburan region, thefirst shrine is located on the Caelian Hill"). Por. Kent, op. cit., s. 42 � 43 (przypis adlocum), gdzie, co prawda, powo�anie si� na K. O. M�llera (Zur Topographie Roms:�ber die Fragmenta der Sacra Argeorum bei Varro, de lingua Latina (w:) C. A.B�ttiger, Arch�ologie und Kunst, I l, Breslau 1928, s. 69 � 94) jest bezpodstawne;M�ller pisa w op. cit., s. 80: �In der Abtheilung der Suburana regio steht zuerst Caeliusmons (Es hiess also: Caelius mons princeps Suburanae).Caeriolensis nazywa si� tak od s�siedztwa z Karynami; Karynyprzypuszczalnie od caerimonia (obrz�d religijny), ho st�d bierze pocz�tek�wi�ta Droga (Sacra Via), kt�ra rozci�ga si� od kaplicy Strenii do Zamku,a kt�r� co miesi�c niesie si� na Zamek ofiary i kt�r� augurowie, poopuszczeniu Zamku, zwykli udawa� si� dla dokonania inauguracji3.Og�owi znana jest [pod t� nazw�] jedynie ta cz�� owej �wi�tej Drogi,kt�ra dla osoby id�cej od strony Forum znajduje si� na pocz�tkupodej�cia.48. Do tej samej dzielnicy przypisano Subur�, le��c� poni�ej muruziemnego Karyn (sub muro terrea Carinarum); znajduje si� tam sz�stakaplica Arge�w. Iunius wywodzi Subur� od tego, �e le�a�a pod dawnymmiastem (sub antiqua urbe), czego �wiadectwem mo�e by� fakt, i�po�o�ona jest poni�ej miejsca zwanego murem ziemnym. Ja wszak�es�dz�, �e nazywano j� raczej Succus� od okr�gu Succusa�skiego (pagusSuccusanus): jeszcze teraz w skr�cie pisze si� SVC, z trzeci� liter� C, nieB. [Nazwa] pagus Succusanus pochodzi od tego, �e �w biegnie pod(succurrit) Karynami.49. Eskwilie nale�� do trzeciej dzielnicy. Zdaniem jednych otrzyma�ysw� nazw� od stra�nic (excubia) kr�lewskich, zdaniem innych dlatego, �ezosta�y zadrzewione (excultae) przez kr�la Tulliusa. Za t� drug�etymologi� bardziej przemawiaj� okoliczne toponimy, jest tam bowiemzagajnik zwany Bukowym (Fagutalis), kaplica Lar�w D�bowych (LaresQuerquelulani) oraz [�wi�te] gaje Mefity i Junony Luciny o bardzozredukowanej powierzchni. Nic w tym dziwnego: wszak od dawnapowszechnie [czczona] jest jedynie Chciwo��4.50. Eskwilie uchodz� za z�o�one z dw�ch wzg�rz, bo cz�� na Oppiusiei cz�� na wzg�rzu Cispius jeszcze dzi� okre�lana jest rytualnie dawn�nazw�.3 �et per quam augures ex arce profecti solent inaugurare". Dotychczasowet�umaczenia (Kent: �and by which the augurs regularly set out from the citadel for theobservation of the birds", Collart: �et les augures, partis de la citadelle, y font d'habitudeleurs observations", Fraschetti op. cit., s. 201: �a attraverso di essa gli auguri, partitidell' arce, sono soliti prendere gli auguri") s� niezadawalaj�ce. �Augures ex arceprofecti" dowodzi, �e nie chodzi tu o czynno�� obserwowania ptak�w (auspicia sensustricto), kt�r� augurowie sprawowali w�a�nie na Zamku, w Auguraculum (por. Paulus(w:) Festus 17, Lindsay). Ale te� augur odprawia� auspicia wy��cznie w ramachceremonii okre�lanej jako augurium, nadaj�cej pewnym osobom, miejscom i �wi�tomspecjalny status religijny (res lub personne inauguratae); por. J. Linderski, The AuguralLaw, ANRW 16.3, Berlin � New York 1986, s. 2294� 2296. Je�eli np. obiektemaugurium by� jaki� locus, po przeprowadzeniu auspici�w augur musia� opu�ci� Zamek iuda� si� w owo miejsce, by dokona� jego inauguracji sensu stricto. Nie ulegaw�tpliwo�ci, �e w omawianym zdaniu opisano t� w�a�nie czynno��, na co wskazujezreszt� jednoznacznie czasownik inaugurare, b��dnie rozumiany przez w. wym.t�umaczy jako synonim auspicari.4 Przyjmuj� sens koniektury G�tza-Sch�lla: �iam diu enim late avaritia una [domina]est".W rytuale Arge�w napisano co nast�puje:Mons Oppius: pierwsze [sacrarium] Eskwili�w, poya gajem Fagutalskim; znajdujesi� po lewej stronic drogi wzd�u� muru.MonsOppius: trzecie [sacrarium] za gajem Eskwili�skim; znajduje si� po prawejstronie drogi, w sza�asie.Mons Oppius: czwarte [sacrarium] za gajem Eskwili�skim; znajduje si� po prawejstronie drogi, w�r�d warsztat�w garncarskich.Mons Cispius: pi�te [sacrarium] za gajem Pelelskim; znajduje si� na Eskwiliach.Mons Cispius: sz�ste [sacrariu...
[ Pobierz całość w formacie PDF ]