10808, - █▀ KSIĄŻKI [CZ3]
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
NOWY ZACZAROWANY �WIATPowr�t szaman�wCzo�em, ta�cz�cy derwisze! Cze�� iluminatom gnozokabalistyki! Na Zachodziepustoszej� �wi�tynie oficjalnych religii, ale nie znaczy to, �e zamiera duchowo��.Wsp�cze�ni poszukiwacze sacrum odp�ywaj� w nirwan� na �yczenie.URSULA GAUTHIER16.10.2003W 2001 roku jeszcze 69 proc. Francuz�w deklarowa�o, �e s� katolikami. Wystarczy jednakodwiedzi� tak� na przyk�ad ksi�garni� jak "Les Cent Ciels" (Setka niebios) w Pary�u, aby si�przekona� o zawrotnej obfito�ci ofert religijnych.Monoteizmy, religie orientalne, wierzenia w zjawiska nadprzyrodzone, najr�niejsze psychoterapie,niekonwencjonalne metody leczenia - wszystko sk�ada si� na gigantyczny synkretyzm, obejmuj�cynajosobliwsze krzy��wki, jak chrystomasa�y�ci, karmiczni astrologowie, mediumiczni popi,zenodominikanie, kabalistyczni taroty�ci, gestaltszamani, nie m�wi�c ju� o psychoanalitykach-astrologach, gnostycznych onkologach czy hipnoterapeutycznych dentystach.Smutna wie�� dla francuskiej ligi racjonalist�w: co prawda B�g si� chwieje, a religia w wydaniukatechizmowym traci na wigorze, lecz religijno�� jako taka, potrzeby duchowe, t�sknota za magi�,zam�wienie na zjawiska nadprzyrodzone i po prostu poczucie sacrum - wszystko to wr�cz kwitnie.Krajobraz po bitwieJak twierdzi filozof Michel Lacroix, irracjonalno�� nie cieszy�aby si� takim powodzeniem, gdybysystem edukacyjno-wychowawczy nie by� a� tak racjonalistyczny. Gdy w jakiej� cywilizacji odrzucasi� sny, marzenia, tajemnic� i zdanie si� na wol� Bo�� - irracjonalno�� bierze odwet. Odwo�uj�c si�do j�zyka uczu�, Lacroix m�wi o potrzebie wewn�trznej harmonii, porozumienia z innymi,smakowania �wiata. - Nie wiadomo, czy to wszystko odpowiada czemu�, co jest w �wiecie pozanami. Niew�tpliwie jednak takie s� nasze oczekiwania.Tym w�a�nie "krajobrazem po bitwie", w kt�rym dokonuj� si� procesy rozbicia religii, a zarazemnowego scalania - zaj�� si� filozof i socjolog religii Fr�d�ric Lenoir. W swej �wie�o wydanej ksi��ce"Les M�tamorphoses de Dieu" (Metamorfozy Boga) zajmuje si� on takimi zjawiskami, jak noweruchy religijne oraz sekty, nurty mistyczno-ezoteryczne, akulturacja buddyzmu na Zachodzie ipowr�t tradycyjnych m�dro�ci. Autor kre�li paradoksalny obraz epoki, w kt�rej kryzys tradycyjnejreligii nie zapowiada triumfu materializmu, lecz otwiera pole dla wielobarwnej religijno�cialternatywnej. W ca�ej Europie ok. 30 proc. mieszka�c�w praktykuje konsekwentnie jak�� religi�, asiedem procent stanowi� atei�ci. Ca�a reszta, to znaczy prawie dwie trzecie Europejczyk�wniepraktykuj�cych i niewyznaj�cych �adnej religii, to istne laboratorium, gdzie powstaj� nowewierzenia.Poszukiwacze �r�d�aClara w�a�nie obchodzi�a �wi�to Jom Kippur, a teraz - z marszu - zamierza s�ucha� nauk dalajlamy.We Francji jest coraz wi�cej os�b pochodzenia �ydowskiego, zafascynowanych buddyzmem(Amerykanie nazywaj� takich ludzi Jew-bu). Clara jako dziecko zapoznawszy si� z niekt�rymitekstami judaistycznymi, uzna�a, �e s� to "propozycje tylko dla m�czyzn". Z czasem zacz�a gdzieindziej szuka� warto�ci, kt�re zaspokoi�yby jej potrzeb� sensu. Znajoma zaprowadzi�a j� doastrologa, ten za� wtajemniczy� w swoj� wiedz�, a tak�e w grafologi� medyczn�, co Clar� jakopiel�gniark� szczeg�lnie zainteresowa�o. Przez ca�e lata studiowa�a zwi�zek mi�dzy alfabetem acz�ciami cia�a, nadal pasjonuj�c si� mistykami �ydowskimi. Po raz pierwszy wzi�wszy udzia� wrytuale tybeta�skim, mia�a wra�enie, �e znalaz�a si� w synagodze orientalnej, z w�a�ciw� jej�arliwo�ci�... Jak wyja�nia: Lepiej praktykuje si� religi� w grupie. Niekt�rzy wol� medytowa�samotnie - w jaskini. Mo�e kiedy� te� to zrobi�.Poszukiwacze przyg�d religijnych w rodzaju Clary tworz� religijno�� holistyczn�, opart� naintuicyjnym poczuciu wi�zi z Wszechrzecz� i wszystkim, co do niej nale�y. Z tego wynika szacunekdla s�siada, planety, w�asnego cia�a, innych religii b�d� te� niewidzialnych byt�w. Wyznawcy tychnowych "wiar" nie potrzebuj� absolutnej Prawdy. Godz� si� na niepewno��.Wstr�t do celebryLaurence Dufresne wierzy w Boga, kt�rego nazywa raczej �r�d�em. M�wi�c o tym, odruchowo nadg�ow� kre�li ramionami piramid�. - To z Tego na wysoko�ci wywodz� si� wszystkie religie, poprzezkt�re dochodzi do g�osu religia uniwersalna. Ze swego katolickiego wychowania zachowa�a wiar� wMaryj�, w Jezusa - "cz�owieka idealnego, powiernika" - i w anio�y. - Czuwaj� nade mn� zwysoko�ci. Laurence ch�tnie zachodzi do ko�cio��w, ale nie lubi mszy: Za du�o pewno�ci, rytua�u,w�adzy. Woli znajdowa� Boga czytaj�c teksty wielkich wtajemniczonych, m.in. dalajlamy. - Niewystarczy pracowa� g�ow�. Skoro mamy cia�o, trzeba je szanowa� i kocha�. Tak wi�c dwa razy wtygodniu chodzi do mistrza z Argentyny na indywidualny kurs jogi kundalini, dwa razy w miesi�cukorzysta z us�ug energetycznego masa�ysty, leczy si� akupunktur� i homeopati�. By�a dwukrotniew Peru, by tam przez miesi�c praktykowa� szamanizm.Czym kieruje si� Laurence - wytworna arystokratka w swych poszukiwaniach? - Chc� si� rozwija�,rosn��, otwiera� nowe bramy �wiadomo�ci... Mam za sob� bolesne prze�ycia osobiste. M�j trudduchowy zacz�� si� w chwili, gdy poj�am, �e ponosz� odpowiedzialno�� za moje �ycie i zawszystko, co mnie spotyka. To swoisty znak, kt�ry odsy�a was do �r�d�a - wasze oczy otwieraj� si�na pi�kno �wiata i was samych.Prostoduszni i naiwniNie spos�b zrozumie� tych osobliwych niewierz�co-wierz�cych, je�li nie zerwie si� ze stereotypamig�osz�cymi, �e nie da si� pogodzi� religijno�ci z nowoczesno�ci�. Zdaniem Fr�d�rica Lenoiranowoczesne idee wywodz� si� od wielkich my�licieli doby renesansu, jak Montaigne, Erazm zRotterdamu, Marsilio Ficino, Pico della Mirandola. Lenoir przypomina, �e m�drcy ci, upominaj�c si�o uniwersalny rozum i jego autonomi�, nie wykluczali religijnego wymiaru cz�owiecze�stwa aniwi�zi ze �wiatem "zaczarowanym", �ywymi si�ami natury. Ta ca�o�ciowa wizja uleg�a zachwianiu wepoce o�wiecenia. Wszystko, czego nie da si� wyja�ni� racjonalnie, odrzucono na teren"nikczemno�ci", jak to okre�li� Wolter, irracjonalno�ci, przes�d�w, ciemnoty. W XIX wieku pojawiasi� termin "nowoczesno��", staj�c si� zarazem ideologi�: religi� odrzuca si� lub uznaje za alienacj�- ekonomiczn� zdaniem Marksa, psychiczn� wed�ug Freuda.Trzeba stwierdzi�, �e dzi� przyt�aczaj�ca wi�kszo�� ludzi Zachodu zachowa�a pewn�prostoduszno��, nadal wierz�c w istnienie si� nadprzyrodzonych. Zdaniem Fr�d�rica Lenoira lawinaalternatywnych wierze�, kt�re ogarniaj� wsp�czesnych, dowodzi w istocie przyspieszenia trzechzasadniczych tendencji nowoczesno�ci: indywidualizmu, krytycyzmu i globalizacji.Indywidualizm sprawia, �e wiary si� nie dziedziczy, lecz wybiera, rzadko w ca�o�ci, a zawszezale�nie od osobistych do�wiadcze�. Wskutek krytycyzmu jednostka jest negatywnie uczulona nawszelki zinstytucjonalizowany dogmatyzm i strze�e zazdro�nie swej wolno�ci, polegaj�cej naos�dzaniu wszystkiego wed�ug w�asnej miary. Globalizacja sprawia, �e cz�owiek otwarty na inno��(tylko 10 proc. ludzi Zachodu twierdzi, �e istnieje wy��cznie jedna jedyna prawdziwa religia)dowolnie wybiera spo�r�d wielorakich tradycji, dost�pnych dzi�ki nowym �rodkom przekazu.Socjolog Max Weber w swej g�o�nej analizie "odczarowania �wiata" ukaza�, jak pod wp�ywemnowoczesnego zracjonalizowania �wiat utraci� sw� magiczn� aur�, staj�c si� megamachin�,poddan� rynkowej logice kapitalizmu. Lenoir m�wi: Prze�ywamy mo�e zasadniczy zwrot,polegaj�cy na d��eniu do ponownego zaczarowania �wiata. W miar� jak osobowy B�gkatechizmowy ust�puje miejsca bezosobowej bosko�ci, jak krytyczna my�l odrzuca anachroniczneschematy, ciasne, moralizatorskie, antropomorficzne koncepcje stw�rcy - najnowsza nowoczesno��odkrywa inny stosunek do sacrum.Jeste�my �wiadkami mutacji, kt�r� Nietzsche przepowiedzia� w "Woli mocy", pisz�c, �e dopiero po�mierci religii bosko�� rozkwitnie w ca�ej wspania�o�ci.� Le Nouvel Observateur
[ Pobierz całość w formacie PDF ]