10832, - █▀ KSIĄŻKI [CZ3]
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
Zofia KossakKrzy�owcyTom trzeciWie�a trzech si�strRozdzia� pierwszyW KT�RYM JEST O SROGIM BOJU DOBRYCHRYCERZY KRZY�OWYCH Z NIEWIERNYMI, STOCZONYM W DOLINIE ZWANEJDORYLEARzeka Sakara nie szumi jak rzeki ojczyste. Sk�p� wod� sunie ostro�nie po mule. W powietrzu ostrynocny ch��d zi�bi�cy niemile ko�ci. W tych krajach nie masz ciep�ych, wonnych nocy, jako wojczy�nie bywa. W dzie� upa�, tamuj�cy �arem dech, w nocy dokuczliwe zimno. Mi�dzy tymi dwomanie ma przej�cia ani miary. Na ustach trwa s�ony posmak jak nad morzem, ale bez wilgoci morza, azapadaj�cy nagle wraz z nastaniem nocy ch��d nie rze�wi i nie raduje.W niewielkim swym namiocie biskup Ademar siedzia� nieruchomo. Sen go odlecia� od nat�oku my�li.O krok przed nim, wsparty o p��tno �ciany sta� krzy�, i -dow�dca �wi�tej wyprawy wpatrywa� si� wznak zbawienia z takim nat�eniem, �e otaczaj�ca rzeczywisto�� gin�a mu z oczu. Vis iugeie Deum,fug� ad Deum � m�wi� �wi�ty Augustyn. Strwo�ony ci���c� na nim odpowiedzialno�ci�, biskupchroni� si� w cie� krzy�a. Na rozstaju dr�g pustynnych, zagubionych w daie-czy�nie, czepia� si� jegoramion jako jedynej ostoi. Zawisn�wszy na nich dusz�, sercem i umys�em, topi� si�, jak wosk na�wiecy, w strzelistej modlitwie. Wzdycha� niewymownie ci�kim wzdychaniem, �ebrz�c Parakleta o�ask� Ducha �wi�tego, kt�ry by mu wskaza� w�a�ciw� �cie�k� na pustyni i w�a�ciwe s�owa, mog�cetrafi� do serc. Rozmy�la� nad dziejami ostatnich dwu lat, z obezw�adniaj�cym smutkiem stwierdzaj�c,�e �wi�ta, krzy�owa wyprawa nie by�a, jak dot�d, �wi�t� by w najmniejszym stopniu. Wyda�o si�niegdy� genialnemu szale�cowi Urbanowi, �e mo�na ludzko�� oderwa� od samej siebie, odmieni� iporwa� wzwy�. W miejsce trzech zasadniczych nami�tno�ci-�ywio��w, rz�dz�cych stadem ludzkim:g�odu, chuci, ��dzy w�adzy, narzuci� si�� pot�niejsz�, g��bsz�, zdoln� przeobrazi� i zbawi� �wiat: si��po��dania Boga... Tak si� Urbanowi zdawa�o... By�y chwile, w kt�rych on,Ademar, przeuczony w�tpiciel, wierzy� w to r�wnie�. Podzieli� olbrzymie zamys�y przyjaciela. Da� si�unie�� wielkiej fali, kt�ra zdawa�a si� odmienia� serca. Lecz fala opada�a zaledwie wzniesiona i c�si� dzia�o teraz z nim, Ademarem, c� si� dzia�o z niezliczon� rzesz� obozuj�c� wok�, oderwan� odswoich korzeni, rzucon� w nieznany �wiat?! Dok�d szli? Gdzie �wi�ty zapa�, kt�ry wie�� powinien?Gdzie szcz�liwa rado�� pielgrzym�w zd��aj�cych ku zbawieniu? Gdzie owo upragnione po��danieBoga maj�ce �wiat przeobrazi�? Czy ka�dy z id�cych nie by� zaj�ty wy��cznie samym sob� i bez-podzielnie poddany panowaniu tamtych trzech pot�g wieczystych: g�odu, chuci, ��dzy w�adzy?!... Czyka�dy pojedynczy lub zbiorowy post�pek nie wyp�ywa� z jednej z nich?...Wi�c dok�d idziemy i po co?!!!...Kto nas wiedzie?...Podni�s� udr�czone oczy i napotka� krzy�. Krzy�! Jedyna ostoja, opieka, otucha!... Cokolwiek by si�dzia�o, poszli jednak�e dla Krzy�a, nie�li Krzy�, zwali si� krzy�owcami, i Krzy� nie m�g� si� ichzaprze�. Dla tej jedynej przyczyny, �e Krzy� ja�nia� na pocz�tku i na ko�cu ich drogi, B�g musia�okaza� mi�osierdzie pomimo grzech�w krzy�owc�w. O �wi�ty Znaku Zbawienia, Znaku Mi�osierdziai �aski!Prze�egna� si� �arliwie raz, drugi i trzeci. Ze wzruszeniem poczu�, jako z tego prostego ruchu, coka�demu chrze�cijaninowi jest przyrodzony i nieomal bezwiedny, sp�ywa na udr�czon� dusz�ukojenie. Jak gdyby w czcigodnym ruchu tkwi�a pot�na magia, maj�ca zdolno�� ��czenia cz�owieka ztajemnymi �r�d�ami Mocy i Opieki. Na jedno mgnienie s�abo�� cz�owieka mog�a czerpa� z nichskrzepienie, mog�a si� wzm�c i zasili�. Prze�egna� si� zn�w po trzykro�, powoli teraz, z namys�em,doszukuj�c si� przyczyny cudu, niezawodnej symboliki, maj�cej w�asno�� zakl�cia....Oto pobo�nie z�o�one palce dotykaj� czo�a znacz�c tym dostoje�stwo Pana, kt�ry mieszka nawysoko�ciach... Gloria in excelsis, gloria!... Pobo�nie z�o�one palce znacz� zarazem, �e s�owo by�oMy�l� Ojca, co patrz�c w samego siebie, wy�oni� i wyrazi� Istot� swoj�, wieczyst�, nieodgadnion�,niezniszczaln� i wszechmocn�...Z wy�yny czo�a, dziedziny My�li Boskiej, d�o� kieruje si� ni�ej serca, w do�ek podpier�ny, gdzieniewiasta czuje pierwsze ruchy swego dziecka. To oznacza zej�cie S�owa z wy�yny niebieskiej iwcielenie w rodzaj ludzki...Teraz szeroki ruch od lewej do prawej, od Wschodu do Zachodu... Od Wschodu bowiem do Zachoduwielkie jest Imi� Jego, Imi�, przed kt�rym rozst�puj� si� morskie g��biny. Duch tw�rczy, Go��bica�wi�ta przeszywa �wiat na kszta�t b�yskawicy, przejmuje serca, wype�nia je i nasyca... Duch �wi�ty,najmniej znane oblicze Boga, najmniej przez ludzko�� poszukiwane, a przecie r�wnie niezb�dne jakWszechmoc, r�wnie jak Mi�o�� �yciodajne......In Nomine Patris, et Filii, et Spiritus Sancti...D�o� ludzka znaczy krzy� �wi�ty, wielbi�c Tr�jc� Przenaj�wi�tsz�, a przyroda, �wiat ca�y, stworzeniewszelkie odpowiada:Amen.Niech si� stanie.O �wi�ty Znaku Krzy�a, puklerzu mocny, zaszczycie bezpieczny! �wi�ty Dionizy Areopagita widzia�ci� nape�niaj�cym ca�y �wiat na wieki przed Odkupieniem. To, �e Chrystus poni�s� M�k� Krzy�a, anie inn�, by�o konieczno�ci� przygotowan� od stworzenia �wiata. Czworogranny kszta�t dwu osi,przecinaj�cych si� w �rodku, uderza oczy, gdzie spojrze�. Ptak lec�cy rysuje na niebie skrzyd�amiswoimi krzy�. Krzy� tworz� promienie miesi�ca i gwiazd �ledzone zmru�onym okiem. Obraz krzy�aczyni�: cz�owiek p�yn�cy, maszt przeci�ty rej�, r�koje�� sochy i miecza... Poganin Plato pisa� oczterech stronach �wiata, czterech punktach kardynalnych horyzontu: Pot�ga Boga roz�o�y�a si� wkrzy� ponad ziemi�...Wsz�dzie krzy�! Wsz�dzie jego podobie�stwo! Cz�owiek modl�cy si� sk�ada r�ce w krzy� lubrozci�gaj�c ramiona czyni krzy� z samego siebie... Nakazuje to bezwiedny tajemny instynkt modlitwy,tak przemo�ny, �e poga�ski pos�g Pielas publica, stoj�cy w Rzymie na Forum, mia� r�wnie� r�ce roz-�o�one w krzy�... Na krzy� prze�o�y� d�onie patriarcha Jakub, b�ogos�awi�c swych syn�w przed�mierci�... Krzy� z rozpostartych ramion uczyni� Moj�esz, modl�c si� na g�rze o zwyci�stwo nadAmalekitami... Mdlej�ce ramiona starego cz�owieka podtrzymywali Hur i Aaron, bacz�c by Krzy� nieprzesta� ani chwili czuwa� ponad walcz�cymi... Od pocz�tku �wiata Krzy� jest rozstajem, na kt�rymmijaj� si� �ycie i �mier� � przeto owocem Jego Zmartwychwstanie...Tak pisze �wi�ty Dionizy Areopagita, najlepszy patron dobrego miasta Pary�a, i biskup poczu� si�skrzepiony samym wspomnieniem tych s��w. I�cie, zawiera�y one prawdziw� tre�� zagadnienia.Ponad �wiatem i wszech�wiatem, ponad ziemi� i gwiazdami, nad wszystkim, co �yje i umiera, rodzisi� i znika, w�adanie sprawuje Krzy�.Krzy�, widomy znak Boga Przedwiecznego.Wi�c c� mo�e grozi� cz�owiekowi uzbrojonemu w ten znak?Nie wiedzie� sk�d ogarn�o nagle biskupa przekonanie, �e wszystko na �wiecie sprowadza si� dojednego tylko zapytania: by� chrze�cijaninem czy nie by�? Kto nie jest chrze�cijaninem � w�tpi ip�acze, dr�y przed grzechem i szatanem, t�skni, l�ka si�, rozpacza, b��dzi, szuka, wo�a jak dzieckow�r�d nocy. Kto nim jest w ca�kowitym znaczeniu tego wyrazu, kto posiad� niezbit� pewno�� istnieniaBo�ego, staje si� panem wolnym, ufnym, spokojnym, radosnym i m�nym. Nic mu nie straszne nidziwne. Ka�da go droga dowiedzie do celu, bo B�g jest wsz�dzie i na ka�dej drodze. Nic go niezasmuci, nie zaniepokoi, nie przerazi. Co mu �mier�? Co mu szatan i jego niezdarne namowy?Czym�e jest szatan w og�le? Czy� Chrystus Pan nie rzek� uroczy�cie: ,,Dana mi jest wszelka w�adzanad niebem i ziemi�"? Wi�c gdzie� le�y w�adztwo szatana?...Nie trzeba si� Kusiciela obawia�, mo�na jedynie litowa� si� nad nim, jak si� litowa� �wi�ty Marcin,dobry biskup z Tours. Bezsilny to cie� Dobra, s�aniaj�cy opad�e skrzyd�a po �wiecie. Na Imi� Jezusniech wszelkie kolano upada, niebieskie, ziemskie i piekielne... Cie� musi upa�� przed Krzy�em.Znaczenie Ksi�cia Ciemno�ci wyolbrzymi� tylko strach.Marny poga�ski strach, niegodny chrze�cijan, syn�w Zwyci�zcy nad Z�em. Ten haniebny l�k nada�Pot�pionemu rozliczne imiona, a ka�de imi� wzmaga�o jego znaczenie i wag�. Malus... Zabulus aliasSuggestor... Tentator... Pan Wieku... (pozostawmy mu ten ostatni tytu�! B�g jest Panem nad Wiekami).W rzeczywisto�ci zar�wno upad�emu archanio�owi, jak niezliczonej rzeszy demon�w wschodnich,zachodnich, p�nocnych, po�udniowych, wodnych, ziemnych, skalnych i ogniowych, przys�ugiwa�ojedno tylko lito�nie wzgardliwe miano: Zwyci�ony, Odtr�cony... Victus... Reprobatus...Jak ciasny uwieraj�cy stop� but, niewygodny pancerz, dokuczliwa w�osiennica, opad�y z biskupawszystkie dotychczasowe duszne i my�lowe udr�ki. Leg�y na ziemi, gdy on rozpr�y� si� duchowo wniepor�wnanym poczuciu odrodzenia si�, wyzucia z wszelkich trosk. Odetchn�� rado�nie, g��boko.Szcz�liwe podniecenie wype�nia�o cia�o i dusz�. Czu� si� lotny, nieomylny, jasnowidz�cy, pr�enzw�tpienia i strachu. Wszystkie sprawy znalaz�y si� nagle na w�a�ciwym miejscu, uchyli�y r�bkaswego tajemnego sensu. Nie nale�a�o l�ka� si� niczego. Piotr Eremita zgrzeszy� dufaniembezmy�lnym i �lepym, sk�adaj�cym wszystko na Boga bez wysi�ku ze strony cz�owieka; on, Ademar,czy nie grzeszy� ci�ej od tego prostaka niewiar�? Gdy Moj�esz prowadzi� lud sw�j przez pustyni�,napotka� te same przeszkody, na poz�r nie do zwalczenia. Lecz �e wiod�o go Imi�, Imi�, kt�re B�g muzwierzy� w grzmotach i b�yskawicach na g�rze Synaj � morze sch�o, woda wytry-skiwa�a ze ska� narozkaz Str�a Straszliwego Imienia, Po d�ugiej w�dr�wce doprowadzi� lud, gdzie chcia�. Podobniemusi si� sta� z krzy�owcami, kt�rych wiedzie Znak Zbawienia. Byle go nie straci� z oczu, byle gomie� ustawicznie przed sob�! Natenczas zwalcz� wszystkie przeszkody, wytrzymaj� trudy i dojd�!Dojd� pomimo grzech�w i s�abo�ci ludzkich. Chromaj�cy, up...
[ Pobierz całość w formacie PDF ]